Trzymanie chomików - lepiej osobno niż razem.
Chomiki Roborowskiego - tylko razemChomiki Roborowskiego żyją na wolności w małych grupach. Hodowane czują się dobrze jeżeli mają towarzysza. UWAGA !!! niektóre samce bywająagresywne wobec innych samców - takiego osobnika można trzymać tylko z samicą albo oddzielnie (patrz historia o Kudłatym, Orzeszku i Pędzelku). HISTORIA:
Po śmierci syryjka Maxa kupiłem roborka, Orzeszka. Co to było za małe cudo. Taki krasnoludek, (parę dni pózniej miał już towarzysza: Kudłatego). Zgadzały się ze sobą, miały duże, fajnie urządzone akwarium. Jednak minęły tylko dwa miesiące i już się zaczęło podgryzanie, musieliśmy je czasem rozdzielać, aby mogły spokojnie zjeść. Konflikt między nimi tak się zaostrzył, że osobne lokum było niezbędne. Tak też się stało. Ale w pierwsza samotną noc bez Kudłatego, Orzeszek zasnął na zawsze. Rano bylem zły sam na siebie, że je rozdzieliłem. Ale to chyba nie stało się z tego powodu ( od jakiegoś czasu Orzeszek dziwnie się zachowywał). I teraz Kudłaty został sam. Przykro mi było patrzec jak sam się miota po akwarium, nie chciał spać, ciągle tylko biegał. Po tygodniu postanowiliśmy dokupić mu kumpla. Okazało się, że bardzo mu to odpowiadało, gdyż pierwszy raz od jakiegoś czasu spokojnie zasnął. Spali razem przytuleni do siebie, aż miło było patrzeć. Maluszka nazwaliśmy Pędzelek. Tak więc Pędzelek i Kudłaty wyglądali na bardzo szcześliwych. Na drugi dzień rano TRAGEDIA. Znalezliśmy naszego nowego lokatora bez głowy, to był straszny widok. Kudłaty po prostu odgryzł mu głowę a potem ją zjadł. Tyle nieszczęścia w tak krótkim czasie! Kudłatego oddałem, jakoś tak przykro było, gdy na niego patrzyłem, taki mały a zarazem taki okrutny. Na razie nie mam żadnych gryzoni (tylko rybki).
Po śmierci syryjka Maxa kupiłem roborka, Orzeszka. Co to było za małe cudo. Taki krasnoludek, (parę dni pózniej miał już towarzysza: Kudłatego). Zgadzały się ze sobą, miały duże, fajnie urządzone akwarium. Jednak minęły tylko dwa miesiące i już się zaczęło podgryzanie, musieliśmy je czasem rozdzielać, aby mogły spokojnie zjeść. Konflikt między nimi tak się zaostrzył, że osobne lokum było niezbędne. Tak też się stało. Ale w pierwsza samotną noc bez Kudłatego, Orzeszek zasnął na zawsze. Rano bylem zły sam na siebie, że je rozdzieliłem. Ale to chyba nie stało się z tego powodu ( od jakiegoś czasu Orzeszek dziwnie się zachowywał). I teraz Kudłaty został sam. Przykro mi było patrzec jak sam się miota po akwarium, nie chciał spać, ciągle tylko biegał. Po tygodniu postanowiliśmy dokupić mu kumpla. Okazało się, że bardzo mu to odpowiadało, gdyż pierwszy raz od jakiegoś czasu spokojnie zasnął. Spali razem przytuleni do siebie, aż miło było patrzeć. Maluszka nazwaliśmy Pędzelek. Tak więc Pędzelek i Kudłaty wyglądali na bardzo szcześliwych. Na drugi dzień rano TRAGEDIA. Znalezliśmy naszego nowego lokatora bez głowy, to był straszny widok. Kudłaty po prostu odgryzł mu głowę a potem ją zjadł. Tyle nieszczęścia w tak krótkim czasie! Kudłatego oddałem, jakoś tak przykro było, gdy na niego patrzyłem, taki mały a zarazem taki okrutny. Na razie nie mam żadnych gryzoni (tylko rybki).
Chomiki dżungarskie - można trzymać razem
Chomiki dżungarskie można trzymać parami pod warunkiem, że jest to rodzeństwo z tego samego rzutu albo gdy połączyło się dwa chomiki w młodym wieku. Jeżeli je się rozdzieli chociażby na parę godzin, może zabraknąć najważniejszego znaku rozpoznawczego: zapachu i chomiki zaczną się gryzć. Ale nawet jeżeli rodzeństwo nigdy nie było rozłączone, to może dojść do kłótni. Dominujący chomik zaczniesłabszemu zabierać jedzenie i wypędzać go z gniazda !!!!
Dobra rada: jeżeli ma się kilka chomików najlepiej trzymać je w osobnych klatkach. Jeżeli chce się rozmnożyć chomiki (patrz rozmnażanie) to należy umieścić samicę w klatce samca i obserwować. Jeżeli samica zachowa się agresywnie wobec samca, należy je natychmiast rozłączyć.
Dobra rada: jeżeli ma się kilka chomików najlepiej trzymać je w osobnych klatkach. Jeżeli chce się rozmnożyć chomiki (patrz rozmnażanie) to należy umieścić samicę w klatce samca i obserwować. Jeżeli samica zachowa się agresywnie wobec samca, należy je natychmiast rozłączyć.